Wokół Morskiego Oka
Pierwszy w tym roku, jesienny wyjazd w góry mam już za sobą. Można o nim napisać tylko tyle, że się odbył. Plany były dość ambitne. Niestety pogoda je pokrzyżowała. Nie było warunków do biwaku na grani, nie było też dobrych warunków na ciekawe zdjęcia. Kilka dni oczekiwania w MOku na poprawę nie przyniosło efektu. Deszcz, wyżej śnieg, momentami silny wiatr – na lepszą pogodę tej jesieni trzeba będzie jeszcze poczekać.
Ja tu widzę akurat coś innego – że pogoda była wręcz zajebista do zrobienia intrygujących zdjęć. 🙂
Używasz w górach statywu?
Używam, ale głównie w okolicach świtu i wieczoru. Myślę, że jak zdjęcie „musi wyjść”, to statyw jest istotny. Na ten wyjazd wziąłem statyw jednorazowy 😉 tzn. taki chiński, lekki, bo plan był taki, żeby sporo rzeczy wnieść dość wysoko i liczył się każdy gram. A wiadomo – dobry statyw = ciężki statyw. No, ale tym razem jednak statyw okazał się zbędny, głównie ze względu na to, że plany fotografowania wtedy, gdy jeszcze wszyscy śpią, nie wypaliły. No, a w dzień, mimo totalnej szarówki, wystarczyło podnieść nieznacznie ISO 🙂
Właśnie dlatego pytałem. Nie każdemu chce się w góry targać statyw (nawet lekki) i byłem ciekaw jak to jest u Ciebie. Dzięki za odpowiedź. 🙂
lubię góry, ale mam do nich trochę daleko 🙂 będę wpadał tu częściej żeby sobie je pooglądać 🙂
nie ma złej pogody na fotografię, co najwyżej fotograf może być marny, świetne zdjęcia