Światło, światło…!!!

Wracając niedawno z pochmurnego Pomorza, przejeżdżałem obok Płońska i właśnie wtedy to się stało. Po kilku dniach ciągłego zachmurzenia, opadów deszczu, otworzyło się na chwilę niebo. To były godziny wieczorne, a słońce było bardzo nisko. Przejrzystość, jaka się raczej nie zdarza w lipcu. Zaświeciło tak, jak jeszcze nigdy nie widziałem. Świat wyglądał nierealnie, mój samochód rzucał kilkunastometrowy cień, a wszystko dookoła miało barwy zółtawe, zielonawe. Niestety, atrakcyjne krajobrazy dawno już minąłem, poza tym, raczej nie mogłem się zatrzymać. Trwało to kilkanaście minut. Światło znikło znów na kilka dni. Dziś po południu pokazało się znowu, zatem korzystając z okazji poszedłem coś tam pstryknąć nieopodal.

One thought on “Światło, światło…!!!

SKOMENTUJ

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: